Wrzosowe zapamiętywanie


Opis z drugoklasistami to trudne zadanie. Dzieci nie lubią pisać, siedzieć długo w ławkach. Szczególnie, jeśli jeszcze żywe są w nich wakacyjne wspomnienia. Postanowiłam, że opiszemy wrzosy. Zaczęliśmy od pracy plastycznej w grupach. Kiedy tylko wrzosy były gotowe i spokojnie sobie schły. Rozwiesiłam na korytarzu króciutki opis tej rośliny. Każda grupa miała swoją karteczkę. Dzieci całym zespołem udały się na swoje wyznaczone miejsce. Z uwagą czytały tekst. Po powrocie do klasy ze swojego grona wybrały pisarza, który zapisywał dyktowany tekst. Jeśli grupa nie mogła przypomnieć sobie co dalej - miała prawo wysłać po jednym razie każdego członka zespołu. Dziecko po powrocie dyktowało swój zapamiętany fragment tekstu.  Zadanie wzbudziło wiele emocji. Tylko jednej grupie udało się zapamiętać cały tekst.

Jednak dla mnie najbardziej wartościowe były odczucia dzieci po zakończonym zadaniu:

- "za dużo rozmiataliśmy między sobą i dlatego tak mało zapamiętaliśmy";

- " nie skupiliśmy się"
- " za krótko czytaliśmy tekst"
- " byliśmy za bardzo pewni siebie"

Za pare dni powtórzę to zadanie i zobaczę czy moi uczniowie potrafią wyciągać wnioski.





Komentarze