Aktywne czytanie lektury

W klasie drugiej aktywnie czytamy. Dla niektórych drugaków jest to już łatwe, są jednak dzieci, które potrzebują jeszcze pomocy przy czytaniu szczególnie tych dłuższych tekstów.
Ostatnio miałam sytuację, że uczeń czytał lekturę, ale w trakcie zapomniał sporo szczegółów i nie potrafił ich odtworzyć. 
Szukałam więc sposobu na aktywne czytanie i zapamiętywanie.
Rozwiązaniem okazała się oczywiście notatka.

Kiedy tylko wypożyczyliśmy wspólnie "Lottę z ulicy Awanturników"- Astrid Lindgren, w klasie przeczytałam dzieciom pierwszy rozdział.
Wspólnie określiliśmy, kto jest głównym bohaterem oraz określaliśmy też zachowania małej Lotty.
Resztę rozdziałów dzieci miały przeczytać w domu. 
Czytając jednak miały wykonać zadanie: 
Wykonaj mapy myśli i spróbuj zapisać jak najwięcej informacji: Jaka jest według ciebie Lotta? Co wiesz o Lotcie i jej otoczeniu?
Dzieci miały przynieść mapy na wyznaczony dzień, w którym mieliśmy omawiać lekturę.

Niektóre dzieci bardzo aktywnie podeszły do tematu i już na drugi dzień zaczęły mi przynosić informacje, które wyczytały. Co ciekawe, nie wszyscy przynosili mapy myśli, ale zamiast tego książeczki. Okazało się to świetnym rozwiązaniem.
Każdego dnia więc pokazywałam reszcie klasy, jak mogą wykonać swoje notatki - jak to nazwaliśmy - skrót książki.

Dziś pierwszy dzień przerabiania lektury. Przeprowadzenie rozmowy o lekturze okazało się bardzo proste. Większość dzieci była bardzo aktywna. Niektóre wręcz spierały się o szczegóły.
Poniżej przedstawiam efekty pracy moich uczniów, jakie zastałam dzisiaj w klasie.











 






Komentarze