Zaczęliśmy omawianie lektury pt.: "Dzień czekolady" Anny Onichimowskiej.
Od jakiegoś czasu, aby lepiej zapamiętać przeczytaną treść lektury, uczniowie moi wykonują streszczenia lub mapy myśli z lektury. Ten nietypowy zapis myśli bardzo przydaje nam się później w trakcie omawiania książki. Niezwykłe jest to, jak różnorodne pomysły mają dzieci na zapis najważniejszych informacji.
Obserwując poczynania moich uczniów widzę, kto jest dokładny i wnikliwy. Kto jest wzrokowcem, kto minimalistą? Co jest ważne dla kogo w danej książce?
Były dzieci, które zapisywały informacje w postaci krótkich skrótów myślowych, były też takie dla których ważne były tylko opisy przyrody.
Oto efekty pracy moich podopiecznych.
Karty pracy:
Wspólnie na mój znak dzieci wzięły czekoladę do buzi i przez 20 sekund z zamkniętymi oczami w zupełnej ciszy miały się skoncentrować nad emocjami i uczuciem jakie były, kiedy smakowały czekoladę.
Po tym czasie rozmawialiśmy na temat naszych emocji i odczuć.
Co czuliście, kiedy trzymaliście czekoladę w buzi?
Wszystkie odczucia zapisaliśmy na mapie myśli.
Pomysłów na doznania było naprawdę sporo. Począwszy od relaksu, radości, przyjemności po niecierpliwość, złość, a nawet smutek. Skąd smutek? Smutek po zjedzeniu czekolady :-).
W kolejnym kroku odnieśliśmy się do tytułu książki. Dlaczego autorka książki nadała tytuł "Dzień czekolady", a nie np. "Dzień tańca", "Dzień urodzin", itp.?
I tu moje wielkie zaskoczenie. Dzieci bardzo szybko powiązały emocje z książki z odczuciami w trakcie smakowania czekolady. Doszły do wniosku, że dlatego jest tytuł "Dzień czekolady", bo książką jest o wielu emocjach.
Po takiej dawce doświadczeń, nasze odczucia związane z książką przedstawiliśmy w postaci "lektury w pudełku". Dzieci zaprojektowały pudełka czekolady, a w nich zaprezentowały z plasteliny elementy, postaci, które kojarzą się z lekturą.
Po tym czasie rozmawialiśmy na temat naszych emocji i odczuć.
Co czuliście, kiedy trzymaliście czekoladę w buzi?
Wszystkie odczucia zapisaliśmy na mapie myśli.
Pomysłów na doznania było naprawdę sporo. Począwszy od relaksu, radości, przyjemności po niecierpliwość, złość, a nawet smutek. Skąd smutek? Smutek po zjedzeniu czekolady :-).
W kolejnym kroku odnieśliśmy się do tytułu książki. Dlaczego autorka książki nadała tytuł "Dzień czekolady", a nie np. "Dzień tańca", "Dzień urodzin", itp.?
I tu moje wielkie zaskoczenie. Dzieci bardzo szybko powiązały emocje z książki z odczuciami w trakcie smakowania czekolady. Doszły do wniosku, że dlatego jest tytuł "Dzień czekolady", bo książką jest o wielu emocjach.
Po takiej dawce doświadczeń, nasze odczucia związane z książką przedstawiliśmy w postaci "lektury w pudełku". Dzieci zaprojektowały pudełka czekolady, a w nich zaprezentowały z plasteliny elementy, postaci, które kojarzą się z lekturą.
Podsumowaniem opracowania lektury jest poniższa karta pracy.
Komentarze
Prześlij komentarz